Dr Monika Różycka, Prodziekan ds. Studenckich i Dydaktyki w WSB w Szczecinie, rozpoczęła cykl spotkań z ekspertami, o nazwie „Lider/ka nowej ery”. Spotkania w formie wywiadów, będzie można oglądać na kanale YouTube „dr Monika Różycka – Efekt Flow”.
Nowa Prodziekan ds. Studenckich i dydaktyki
dr Monika Różycka
Świat VUCA, czy świat BANI ? Czym są i jakie cechy powinien mieć lider w naszych czasach ?
Odpowiadam za funkcjonowanie i rozwój uczelni na terenie regionu w obszarach produktowym, operacyjnym i finansowym. Opracowuję i wdrażam strategię dla regionu, w zakresie wynikającym ze strategii uczelni i Grupy TEB Akademia*. Jak i również reprezentuję uczelnię względem lokalnego środowiska biznesowego, jestem odpowiedzialna za kontakty z biznesem
*Założyciel Wyższych Szkół Bankowych w Polsce
Bycie efektywną liderką/liderem, nigdy nie było prostym ani łatwym zadaniem, tym bardziej teraz gdy funkcjonujemy w świecie, gdzie niewystarczającym okazało się określenie, że jest to świat VUCA. Skrót ten to akronim, który wywodzi się z języka angielskiego i oznacza: zmienność, niepewność, złożoność, niejednoznaczność. Dziś, mamy wysokie szanse, na codzienne zaskoczenie i otacza nas raczej świat BANI- nielinearny, nieprzewidywalny, niespokojny i chaotyczny. Rok 2020 wzmocnił odczuwanie wielu niebezpieczeństw. Jak więc odnaleźć się w takim świecie, a zarazem być dobrym i efektywnym liderem, który inspiruje, i reprezentuje dobre przywództwo, które przekłada się na motywację pracowników, ich pasję i zaangażowanie? Jak być liderem, który wpływa na klimat i kulturę organizacji oraz na jakość relacji, która podnosi efektywność pracowników i zespołów. Jakie kompetencje są kluczem do efektywnego przywództwa? Jak być inspiracją, i tworzyć silną organizację?
Dla lidera dziś fundamentalną kompetencją jest odporność na stres, a także umiejętność adaptacji do zmieniającej się rzeczywistości. Ważne jest, aby postrzegać każdą sytuację jako szansę. Przewagę mają ci liderzy, którzy umieją funkcjonować w środowisku zmiennym, niepewnym. Ważne, aby organizacja w tych czasach była elastyczna oraz, aby procesy decyzyjne przebiegały w niej sprawnie. Czytanie i wyłapywanie sygnałów zmian, stanowi istotną wartość, po to, aby przyjąć odpowiednią perspektywę strategiczną. Osobiście, bliższy jest mi model organizacji mniej autorytarnej, demokratycznej, nastawionej na współpracę między jej członkami i opartej na partnerstwie. W takim modelu przywódca powinien inspirować pracownika i stwarzać mu przestrzeń do rozwoju, a także czerpać z wiedzy i doświadczenia innych. W codziennej pracy pomaga mi myślenie oparte na procesach. Można je kształtować, poprawiać, wdrażać na nowo. Coraz częściej w kontekście przywództwa mówi się o wpływie dobrostanu na koncentrację i skuteczność. Utrzymuję sprawność fizyczną, tak aby organizm był odżywiony, wyspany. To trochę jak sportowiec, który nieustannie bierze udział w zawodach sportowych. Jest czas na przygotowanie, wysiłek, i czas na regenerację. Bycie efektywnym liderem, to nie tylko korzystanie z koszyka kompetencji i umiejętności. To też wypracowanie określonego stylu życia.
Jest taki odwieczny dylemat: na ile leadership to talent, na ile zaś przywództwa można się nauczyć? Z doświadczenia wiem, że najlepiej jest obserwować siebie i patrzeć co przychodzi nam naturalnie. Wiedzieć co jest naszą mocną stroną, podążać za nią i rozwijać się w tym kierunku. Nie jest to jednak proste, jeśli jeszcze nie wiemy kim, chcemy zostać, nie wiemy, jakie są nasze naturalne predyspozycje. Dlatego czy już od początku, w dzieciństwie miałaś pewność, jakie są twoje cechy, mocne strony, czy masz predyspozycje do bycia liderką? Czy wiedziałaś, kim chcesz zostać?
To kim chcemy zostać w przyszłości, będąc jeszcze dziećmi, determinuje kultura, czy wręcz cywilizacja. Nasze wstępne wybory mogą być np.zbieżne z oczekiwaniami rodziców. Tak też było w moim przypadku. Rodzice chcieli, bym kształciła się w naukach medycznych, i pewnie tak by się stało, gdyby nie przypadek, który sprawił, że moja ścieżka kariery potoczyła się inaczej. W wieku 18 lat wzięłam udział w obozie UNESCO. Tam obudziła się moja ciekawość do języków i innych kultur. Studiowałam filologię angielską, uczyłam się niemieckiego, francuskiego, włoskiego, i jeszcze będąc na studiach, zaczęłam się interesować naukami ekonomicznymi i zarządzaniem. W tym zakresie zdobyłam też formalne wykształcenie. Mówiliśmy, że otacza nas świat dużej niepewności, tzw. świat BANI. Potrzebne są nowe kompetencje, powstają nowe zawody. Wiele osób się przebranżawia. Dobrym przykładem są nasze studia podyplomowe. Np. słuchacze kierunku Tester oprogramowania wcześniej ukończyli zarządzanie, administrację, czy też socjologię i na pewnym etapie życia, już jako osoby dorosłe, postanowili się przebranżowić. Osobiście jestem zwolenniczką koncepcji Life-long-learning. To koncepcja, która polega na uczeniu się przez całe życie, pogłębianiu wiedzy i umiejętności na każdym jego etapie.
Sukces to słowo, które ma wiele znaczeń i może być interpretowane na wiele sposób. W potocznym i powszechnym jego znaczeniu dotyczy życia zawodowego, ale również osobistego. Często oznacza osiąganie celów, które przynoszą wymierne korzyści. Z jednej strony, kluczem do sukcesu jest nasze nastawienie, cechy i osobowość, ale z drugiej strony jest wiele czynników np. systemowych, które go determinują. Czym dla Ciebie jest sukces?
Według mnie nie ogranicza się do sukcesu w biznesie, kariery, czy sukcesu finansowego. Sukces ma wiele twarzy, dotyczy wielu obszarów. Wszystko zależy od celów, które przed sobą stawiamy i które realizujemy. Zależy to też od naszych potrzeb. Sukces, przykładowo odnosi ten, kto rozwija hobby i ma osiągnięcia na tym polu. Jeśli dla kogoś ważna jest równowaga między pracą zawodową a życiem prywatnym i to realizuje, to też nazwiemy to sukcesem. Dla niektórych sukces będzie oznaczał spełnienie w życiu rodzinnym, albo rozwijanie się w dziedzinach nauki. Przewrotnie też zapytam i pozostawię jako pytanie otwarte: czy o osobach, które są postrzegane, jako te które odniosły sukces, a mierzą się z wewnętrznymi konfliktami i miały do czynienia z wieloma kompromisami na swojej drodze, wciąż możemy mówić jako o ludziach sukcesu?
Istnieje wiele badań i analiz, które pokazują zestawy uniwersalnych cech, przydatnych i pomocnych w byciu: przedsiębiorcą, osobą zarządzającą, menedżerem. Gdybyśmy chcieli je podsumować, to w mojej ocenie wysuwają się trzy wiodące cechy. Są to:
- Wytrwałość - wytrwałość, ponieważ to porażka jest regułą, a sukces wyjątkiem. Na jeden sukces przypada co najmniej kilka porażek
- Elastyczność – ponieważ tacy powinniśmy być w tym nieprzewidywalnym, chaotycznym świecie
- Autentyczność-rozumiana jako autentyczność w komunikowaniu uczuć i emocji.
Jak myślisz jakie cechy powinniśmy w sobie wykształcić, aby przetrwać w trudnych czasach? Jak się do tego zabrać i gdzie szukać źródeł wiedzy?
Interdyscyplinarność, myślenie krytyczne, praca w zespole, jak i również umiejętność rozwiązywania problemów. Ta ostatnia umiejętność polega na identyfikacji prawdziwej, przyczyny problemu, dotarcia do jego źródeł, co jest kluczowe, ponieważ działania doraźne nie rozwiązują problemów, a jedynie łagodzą go na jakiś czas. Istotne jest zaufanie, ważne jest partnerstwo. Ono jest fundamentem działań, współpracy. Jesteśmy bombardowani medialną rzeczywistością, która nacechowana jest głównie czyimś interesem, spotykamy się z dezinformacją, z fake newsami. Z pomocą przychodzi myślenie krytyczne. Warto zadawać sobie pytanie „, czy to ma sens"?
Bycie liderem, liderką nie jest prostym zadaniem. Skąd czerpać inspirację?
Inspiracją jest wiara w lepszy świat, myślenie, że działamy dla przyszłych pokoleń oraz świadomość, że nasze dzieci będą funkcjonowały w otoczeniu, które dla nich wykreowaliśmy. Dlatego często powtarzana koncepcja zrównoważonego rozwoju, wskazuje na to, że nasze wybory, nie mogą zawężać wyborów przyszłych pokoleń. Pomimo postępu technologicznego, szczególnie w zakresie technologii komunikacyjnych, nasza uwaga powinna być skupiona na byciu człowiekiem i kształtowaniu takich cech ludzkich, jak sympatia, empatia, współczucie i zrozumienie. Powinniśmy opierać się na ideałach i budowaniu relacji międzyludzkich, tak aby powstała wspólna świadomość społeczna. Nie ma innej pracy, niż ta na rzecz ludzkości. Zaczyna się od najbliższych, a kończy na wszystkich. Takie myślenie, daje nam możliwość rozwoju.
Żyjemy w czasach, gdzie stary porządek się kończy, a nowy jeszcze nie powstał. Jesteśmy w procesie transformacji, dlatego, jeśli nie będziemy przejawiać inicjatywy w tym, żeby wiedzieć, kiedy należy dziś być aktywnym, przewidując przy tym ryzyko, to i tak tę transformację przejdziemy, lecz nie będziemy mieli na nią wpływu. Nie wyniesiemy z niej korzyści. Dlatego tak ważna jest rola lidera i nasze nastawienie. Ważne jest to, aby myśleć optymistycznie. Istotne są takie wartości jak zaufanie, otwartość, interdyscyplinarność. To nie tylko książkowe modele i przyjęte schematy. Przywództwa można się nauczyć, ale warto najpierw zacząć od siebie, uwierzyć w siebie i poznawać swoje talenty, mocne strony, stale rozwijając swoje możliwości po to, aby lepiej inspirować i wydobywać potencjał z innych osób. Ważne jest, by robić to tak, aby rozwój członków naszej organizacji, przekładał się na rozwój i sukces założonych celów.