Coraz więcej wiemy na temat tego, jak zmieniły i wciąż zmieniają się warunki pracy w wyniku pandemii. Co można stwierdzić już teraz i czego można spodziewać się wkrótce?
Praca zdalna przed pandemią
Praca z domu lub innego dowolnego miejsca na świecie jest i będzie coraz bardziej powszechnym i akceptowanym rozwiązaniem stosowanym przez pracodawców. Jednak zanim nadszedł czas pandemii i związanych z nią ograniczeń, tzw. home office było raczej przywilejem oferowanym w formie benefitu. Wielu pracodawców, jak i pracowników preferowało pracę stacjonarną. Pracodawcom dawała ona większy poziom kontroli, z kolei pracownikom pozwalała łatwiej się organizować, motywować do pracy i otrzymywać wsparcie kolegów i koleżanek z organizacji. Czas pandemii całkowicie i nieodwracalnie zmienił naszą ocenę pracy zdalnej.
Wzrost zainteresowania alternatywną formą pracy
Coraz więcej firm wprowadza pracę zdalną jako obowiązującą możliwość wykonywania pracy. Ten proces nie jest taki sam dla wszystkich firm. Zależy od branży i wielkości organizacji. Według raportu przygotowanego przez Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej* najczęściej pracę zdalną wykonują pracownicy mikrofirm, a najrzadziej dużych organizacji.
Ciekawa jest natomiast dynamika zmian wprowadzania pracy zdalnej jako rozwiązania organizacyjnego. Poniższe zestawienie prezentuje, jak wygląda tendencja do wykonywania pracy zdalnej przez 5 dni w tygodniu w polskich przedsiębiorstwach różnej wielkości:
Okres | Mikrofirma | Mała firma | Średnia firma | Duża firma |
Przed pandemią | 24,7% | 10,6% | 11,6% | 8,5% |
W czasie pandemii | 40,6% | 30,2% | 32,1% | 30,0% |
Plan po pandemii | 27,3% | 13,0% | 14,2% | 15,3% |
*Opracowanie własne na podstawie Raportu Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej.
Jak widać, największa dynamika wzrostu pracy zdalnej jako alternatywnego świadczenia pracy przez pracownika zachodzi w dużych firmach, gdzie nastąpił prawie czterokrotny wzrost w czasie pandemii i planowany jest dwukrotny wzrost po pandemii. W mikrofirmach jest to prawie dwukrotny wzrost w czasie pandemii i niewielki wzrost przewidywany po pandemii. Aż 40% pracowników mikroprzedsiębiorstw pracuje aktualnie w formie zdalnej. W małych i średnich firmach, nastąpił prawie trzykrotny wzrost w czasie pandemii i planowany jest niewielki wzrost po pandemii.
Home office? Nie dla każdego
Analizując raport GUS z 10 września 2021 r.* można stwierdzić, że największy udział pracujących, którzy w związku z sytuacją epidemiczną pracowali zdalnie w wybranych sekcjach PKD w drugim kwartale 2021 r. wynosi 57% i odnotowano go wśród pracowników z branży informacji i komunikacji. Kolejni są pracownicy działalności finansowej i ubezpieczeniowej, którzy stanowią 27% oraz działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej, gdzie udział pracujących w systemie home office również wyniósł 27%.
Nie jest zaskoczeniem, że to właśnie te branże plasują się na czołowych miejscach. Praca w takich obszarach pozwala realizować działania w domu, a nowoczesne rozwiązania komunikacyjne pozwalają na utrzymywanie relacji w sposób ciągły bez konieczności kontaktowania się z klientami, kontrahentami i współpracownikami w biurze.
Najmniejszy udział pracowników wykonujących pracę zdalną wynika ze specyfiki branży i wykonywanego zawodu, który uniemożliwia tzw. home office. Są to np. pracownicy z obszaru górnictwo i wydobywanie, którzy według raportu stanowią poniżej 1%. Niski poziom pracy zdalnej, na poziomie poniżej 5% występuje również w takich sektorach jak: opieka zdrowotna i pomoc społeczna, dostawa wody i gospodarowanie ściekami i odpadami, zakwaterowanie i gastronomia, budownictwo, rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo oraz przetwórstwo przemysłowe.
Więcej pracy indywidualnej, mniej zespołowej
Wskazane raporty oraz raport Future Business Institute „Praca zdalna – rewolucja, która się przyjęła. Teraz czas na zmiany” prezentują również nawyki, które zmieniły się wraz z coraz powszechniejszą pracą zdalną. Brak potrzeby przemieszczania się spowodował, że pracownicy oszczędzają czas na podróże do i z miejsca pracy. Praca odbywa się w większym wymiarze czasowym w domu, co powoduje, że spędzamy w nim więcej czasu. Dzięki pracy zdalnej zwiększają się kompetencje informatyczne pracowników, poprawia się samoorganizacja.
Zadania zawodowe coraz częściej wykonywane są bez kontaktu i wpływu innych osób, więc wzrasta efektywność pracy indywidualnej. Z drugiej strony home office powoduje, że nie ma możliwości zdobywania wiedzy od osób bardziej doświadczonych, mniej jest projektów zespołowych. Wśród pracowników może rodzić się poczucie braku ciągłej kontroli ze strony pracodawcy i zwiększać motywacja do pracy, ale jednocześnie granica pomiędzy czasem pracy i czasem prywatnym często się zaciera. Idea Work-life-balance nie jest na tyle powszechna, aby każdy pracownik potrafił wdrożyć ją w swoim codziennym funkcjonowaniu. Opieka na dzieckiem i urlopy pracownicze zdarzają się rzadziej również przez to, że pracownicy częściej są w domu.
Praca zdalna wyzwaniem dla przedsiębiorców
W wyniku pandemii zwiększa się częstotliwość pracy zdalnej, szczególnie w branżach niewymagających pracy w terenie i pracy przy maszynach. Zmianie ulegają nawyki w pracy. W większości są one pozytywnie odbierane, jednak niektóre mogą rodzić konflikty, które każda organizacja będzie musiała wewnętrznie przepracować tak, aby znaleźć optymalne rozwiązania.
Pewne jest, że po pandemii nie wrócimy już do poprzedniego niskiego poziomu pracy zdalnej i do traktowania jej wyłącznie w charakterze benefitu. Już teraz ilość ofert pracy w systemie home office znacząco wzrasta, a organizacje zaczynają oferować również system hybrydowy, polegający na łączeniu pracy w domu i biurze. W związku z tymi zmianami zachodzącymi na polskim rynku pracy potrzebne będą nowe rozwiązania techniczne, organizacyjne, prawne i zarządcze oraz nowe zdefiniowanie pracy zespołowej. Przed polskimi przedsiębiorcami stoi spore wyzwanie, na najbliższy czas i kolejne lata.
Autorem artykułu jest mgr Krzysztof Kowalski, Ekspert WSB w Szczecinie w obszarze Zarządzania
Krzysztof Kowalski