„Obyś żył w interesujących czasach” — to wywodzące się z ceniącej sobie dążenie do spokoju i harmonii kultury chińskiej, było rozumiane jako przestroga, a nawet przekleństwo. Dziś bezsprzecznie przyszło nam żyć w czasach ciekawych.
Wyścig trwa
Dla jednych to inspirujący czas nowych możliwości, dla innych – krok w stronę niepewności i zagrożeń. Era nowej rewolucji technologicznej nabiera rozpędu, prowadząc do głębokich zmian, których skutków nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć. Sztuczna inteligencja, biotechnologia, nanotechnologia to innowacje przynoszące obietnicę przełomów, ale i nieuniknione wyzwania. Jak zauważa współzałożyciel DeepMind - Mustafa Suleyman w swojej najnowszej książce pt. “Nadchodząca fala” nowoczesne technologie mogą fundamentalnie zmienić społeczeństwa, ale bez odpowiednich regulacji mogą prowadzić do destabilizacji. Wyścig trwa, a technologiczni giganci tacy jak Google, Open Ai, Meta, Microsoft i Baidu prześcigają się w tworzeniu coraz potężniejszych modeli językowych. Już teraz zyskaliśmy dostęp do algorytmów zdolnych przetwarzać ogromne zasoby informacji i odpowiadać na poziomie niemal ludzkim. A według obietnic Elona Muska, już niedługo osobisty robot będzie dostępny dla każdego, kto zdecyduje się wydać 30 tysięcy dolarów.
Hikikomori i samotność w liczbach
Publikacja J. Guruprakasha i L. B. Krithiki z lutego 2024 roku: "Artificial Intelligence to Combat Loneliness and Social Isolation in Japan: an Aid or Cure", zwraca uwagę na „hikikomori” – powszechną formę izolacji i poważny problem społeczny w Japonii. Badania wskazują, że aż 40% dorosłych - niezależnie od wieku czy statusu – odczuwa izolację społeczną. Przyczyn tego zjawiska upatruje się w głębokich przemianach społeczno-gospodarczych: modernizacji, rosnących nierównościach, urbanizacji i stopniowym zanikaniu tradycyjnych więzi społecznych. Coraz więcej osób wycofuje się z życia społecznego, szukając ukojenia w technologii: emocjonalnych robotach, cyfrowych awatarach i wirtualnej rzeczywistości, które oferują łatwo dostępne formy kontaktu.
W Europie sytuacja jest także daleka od ideału, a obawy w kwestii samotności i izolacji rosną. Badanie autorstwa Beatrice d'Hombres (European Commission), Martiny Barjakovej (Economic and Social Research Institute, Dublin) i Sylke V. Schnepf (European Commission, DG Joint Research Centre), zatytułowane: "Loneliness and Social Isolation: An Unequally Shared Burden in Europe"(kwiecień 2021 r.) analizuje poziom samotności i izolacji społecznej w Europie przed pandemią. Wyniki pokazały, że 8,6% dorosłej populacji doświadcza częstej samotności, a 20,8% zmaga się z izolacją społeczną. Najwyższe wskaźniki obu zjawisk odnotowano w Europie Wschodniej, co świadczy o szczególnym nasileniu problemu w tym regionie. Pandemia COVID-19 znacząco pogłębiła te problemy.
Czy więc AI, jest dziś odpowiedzią na te emocjonalne niedobory?
Czy więc AI, jest dziś odpowiedzią na te emocjonalne niedobory?
Technologia a samotność
Zarówno w Japonii, jak i w innych częściach świata, już teraz wykorzystuje się tzw. emocjonalne roboty i cyfrowe awatary, które mają pomóc osobom doświadczającym samotności i izolacji. Wspomniani „technologiczni towarzysze” to próba łagodzenia skutków samotności i swoisty test tego, na ile sztuczna inteligencja może stać się substytutem ludzkich relacji. Mimo że "cyfrowi towarzysze" mogą oferować iluzję bliskości, ich zdolność do nawiązywania głębszych relacji pozostaje ograniczona. Czy to jest przyszłość, której faktycznie chcemy? Cyfrowa pomoc z pewnością jest lepsza niż brak jakiegokolwiek wsparcia, ale czy roboty mogą zastąpić prawdziwe, ludzkie więzi?
J. Guruprakash w swoim artykule z 2024 roku zauważa, że: „choć sztuczna inteligencja może przynieść chwilową ulgę, nie zastąpi podstawowych ludzkich więzi, które są nam niezbędne do pełni życia”.
J. Guruprakash w swoim artykule z 2024 roku zauważa, że: „choć sztuczna inteligencja może przynieść chwilową ulgę, nie zastąpi podstawowych ludzkich więzi, które są nam niezbędne do pełni życia”.
Sztuczna inteligencja jako papuga
Francois Chollet, w odróżnieniu od badaczy z Microsoftu, którzy rozbudzają wyobraźnię, mówiąc o „Iskrach Sztucznej Inteligencji Ogólnej” podczas wczesnych eksperymentów z GPT-4 (co przypomina trochę kampanię reklamową Johna McCarthy'ego z 1956 roku, gdzie publicznie użyto terminu „sztuczna inteligencja” podczas konferencji w Dartmouth) zachowuje wobec AI większy sceptycyzm. Chollet, badacz sztucznej inteligencji w Google, zwraca uwagę, że GenAI, choć potężna, nie posiada świadomości ani głębszego zrozumienia świata. Jest to narzędzie imponujące, lecz pozbawione intencji – działa jak kalkulator, który wykonuje skomplikowane obliczenia, nie rozumiejąc ich znaczenia. AI, według Cholleta, przypomina połączenie „papugi” i „kalkulatora” – jest to technologia, która z jednej strony naśladuje nasze słowa, a z drugiej wykonuje skomplikowane obliczenia, ale nie nadaje im prawdziwej głębi ani faktycznego zrozumienia. To, że robot powie: „rozumiem Cię”, nie oznacza, że naprawdę potrafi np. współczuć i zdawać sobie sprawę z tego, co w obecnej chwili przeżywa jego rozmówca.
Przyszłość: Czy AI nas przybliży, czy oddali?
Stephen R. Covey w "7 nawykach skutecznego działania" wyróżnia trzy etapy rozwoju: zależność, niezależność i współzależność – etapy kształtujące naszą dojrzałość i efektywność. AI może wspierać naszą niezależność, zaspokajając niektóre potrzeby, jednak jej zdolność do osiągnięcia współzależności, którą Covey uznaje za fundament prawdziwie dojrzałych relacji, budzi wątpliwości.
Rozwój technologii z jednej strony pogłębia nasze poczucie izolacji, a z drugiej przynosi powierzchowną ulgę. Cyfrowy świat pełen jest płytkich interakcji i niezobowiązujących znajomości. U progu technologicznej rewolucji warto zadać sobie pytanie: czy takich właśnie relacji chcemy i potrzebujemy?
Rozwój technologii z jednej strony pogłębia nasze poczucie izolacji, a z drugiej przynosi powierzchowną ulgę. Cyfrowy świat pełen jest płytkich interakcji i niezobowiązujących znajomości. U progu technologicznej rewolucji warto zadać sobie pytanie: czy takich właśnie relacji chcemy i potrzebujemy?
Autorem artykułu jest Greg Margas, Ekspert w zakresie AI i wykładowca na Uniwersytecie WSB Merito Szczecin.
Greg Margas
Jesteś zainteresowany współpracą z Ekspertem? Skontaktuj się z nami:
*Zdjęcia użyte w artykule pochodzą ze strony Unsplash.com