Jesteś sportowcem. Ciężko trenujesz. Oddajesz serce swojej dyscyplinie. Od zawodów do zawodów. Od pojedynku do pojedynku. Trening, regeneracja, rozwój - to twój cykl. Twoim świadectwem są zdobyte medale, wygrane starcia, błyszczące na półce puchary. Są częścią ciebie i twojej historii. Są elementem twojego nazwiska, twojego wizerunku. Ale nie są twoją marką osobistą.
Często widzę zaskoczenie w oczach zawodników, kiedy opowiadam im o marketingu, budowaniu silnego wizerunku, działaniach w social media. „Po co mi to? Tu się liczy ilość wylanego potu na sali treningowej!” mówią. Tylko że personal branding (marka osobista) nie jest kwestią potrzeby. Każdy z nas ją ma, niezależnie czy tego chce, czy nie.
Szef amerykańskiego giganta Amazon, który rozgościł się ostatnio również i w Polsce, Jeff Bezos wypowiedział legendarne zdanie: „Marka osobista to to, co ludzie mówią o tobie, kiedy nie ma cię w pokoju”. Kluczową rolę odgrywa świadomość tego, czy mamy wpływ na własny wizerunek, czy też pozwalamy, aby kształtowali go inni.
Chciałbyś sprawdzić jak inni cię postrzegają lub jaka jest moc i zasięg twojej marki? Wykonaj proste ćwiczenie. Wpisz swoje imię i nazwisko w wyszukiwarkę Google. Przeklikaj się przez wyniki wyszukiwania, zdjęcia, filmy, profil na Facebooku. Twoja marka jest twoją wirtualną tożsamością i to ją oceniają inni. Kojarzy się ze sportem? Z jakimi wartościami? Czy rzeczywiście to chcesz mówić o sobie twoim przyjaciołom, rodzinie, współzawodnikom, przeciwnikom, potencjalnym sponsorom lub pracodawcom?
Świadome stosowanie zasad personal brandingu pozwala zmienić nazwisko, sukces i karierę sportową w konkretną markę. W ten sposób możesz łatwo zidentyfikować się jako kluczowa postać w sporcie, ekspert i lider opinii, którego poglądy będą poszukiwane i szanowane. Do zbioru narzędzi, z których korzystasz na co dzień, dojdą media.
Dlaczego to takie ważne dla sportowca? W sporcie silna marka osobista pozwala na swobodę w rozwoju kariery, a także pozyskiwanie środków finansowych na dalszą działalność sportową i zawodową. Powiększająca się publiczność i poziom eksperckości czynią zawodnika pożądanym dobrem dla klubów oraz sponsorów. A tym ostatnim, aby mogli realizować własne cele biznesowe, zależy na współpracy z osobami o jak największych zasięgach medialnych oraz pozytywnym odbiorze wśród klientów.
Jak to robią najlepsi sportowcy?
LeBron, jeden z najlepszych koszykarzy, zestawiany z Michaelem Jordanem i Magic’iem Johnsonem, kształtował swój wizerunek od najmłodszych lat. Jego proces dorastania i rozwoju był upubliczniany odkąd tylko zaistniał w Akron w stanie Ohio. Wykorzystywał nowe technologie i media społecznościowe, aż stał się m.in. twarzą kampanii McDonald's w aplikacji Snapchat. Zamieszczał fragmenty zza kulis, w których nagrywał czas spędzany z przyjaciółmi, dzięki czemu sympatia społeczna do jego osoby rosła wprost proporcjonalnie do wyników sportowych.
Dwayne „The Rock” Johnson jest żywym przykładem na to, jak duży można mieć wpływ na swój wizerunek. Dzięki ponadprzeciętnym umiejętnościom autopromocji przeszedł z futbolu amerykańskiego, przez wrestling, aż do branży filmowej. Dzisiaj jest jedną z najlepiej opłacanych gwiazd Hollywood. Jego rozpoznawalnymi cechami od zawsze były: mocna muskulatura, humorystyczne podejście w kontakcie z fanami oraz duży dystans do siebie.
Jeszcze kilka lat temu Conor McGregor, irlandzki mistrz UFC, brał udział w pojedynkach, które przyciągały tylko kilkaset osób. Dzisiaj walczy na całym świecie, a eventy z jego nazwiskiem na szyldzie zbierają miliony widzów już nie tylko fizycznie na arenie, ale i w Internecie oraz przed telewizorem. Chociaż umiejętności i rekordy Conora McGregora są imponujące, to właśnie konsekwentnie budowana marka osobista jest odpowiedzialna za nagrodę w wysokości 100 milionów dolarów za walkę z Floydem Mayweatherem.
Floyd Mayweather Jr., niegrzeczny chłopiec boksu, jest obserwowany na swoim instagramowym koncie przez ponad 22 mln osób. Budowanie wizerunku oparł na pewności siebie, arogancji i kontrowersyjnych wypowiedziach. Nazywany jest najlepszym showmanem w boksie i zawodnikiem z nadludzką inteligencją bokserską w ringu. Na bazie swojej marki osobistej zaczął rozwijać sieć własnych firm.
Budowanie marki osobistej krok po kroku
Jak można wyróżnić się z grona innych sportowców? Eksperci do spraw budowania wizerunku zgodnie odpowiadają: trzeba intrygować. Nancy F. Koehn z Harvard Business School przedstawiła wyniki badań, z których wynika, że zdolności koncentracji na jednej rzeczy człowieka (przez 8 sekund) są gorsze niż złotej rybki (przez 9 sekund). Dlatego tak ważne jest, aby znaleźć interesujący sposób na szybkie przyciągniecie uwagi odbiorców do własnej marki osobistej.
Trzeba zacząć od określenia indywidualnych „supermocy”: wartości, umiejętności i cech charakterystycznych, które odróżniają nas od pozostałych ludzi zajmujących się tą samą dziedziną. A następnie konsekwentnie trzymać się kilku ważnych zasad:
- Ustal głos swojej marki osobistej. Wypisz na kartce to, co chcesz komunikować innym, co pragniesz, żeby ludzie mówili, opowiadając o tobie. Doskonałym przykładem jest Muhammad Ali, którego głos kojarzymy z inspirującymi oracjami i poezją polityczną. Cytaty ze słów Aliego są obecne tak w biznesie, jak i życiu prywatnym: mocne, zwięzłe, fascynujące, pełne emocji.
- Określ wizerunek swojej marki. Czasami jedna rzecz w ubraniu lub na ciele spowoduje, że marka będzie błyskawicznie rozpoznawana - jak kontrowersyjny tatuaż na twarzy Mike’a Tysona. Każdorazowo to, co nosisz lub w jakich miejscach się pokazujesz, niesie komunikat. Jeżeli nasz wizerunek będzie wulgarny, część potencjalnych sponsorów może nie być zainteresowana współpracą, obawiając się negatywnych reakcji swoich klientów.
- Pokaż się. Stwórz swoją stronę www, profile w najpopularniejszych serwisach społecznościowych. Daj ludziom możliwość, by mogli poznać twoją pasję do sportu i śledzić twoje osiągnięcia. Większość sportowców kieruje swoją stronę www do jednej z dwóch grup odbiorców: rynku biznesowego albo swoich fanów. Pamiętaj, że kibiców interesują posty na blogu, zdjęcia w galerii oraz fakty z życia sportowego i prywatnego. Natomiast treści skierowane do firm powinny wskazywać społeczny zasięg, jaki mogą osiągnąć dzięki współpracy z tobą. Shaun White, zawodowy snowboardzista, ma stronę internetową shaunwhite.com, która wyraźnie pokazuje, ilu zwolenników ma na różnych platformach społecznościowych wraz z sekcjami, które koncentrują się bardziej na nim jako na osobie z potencjałem sponsorskim.
- Twórz treści. Wartościowe treści pokażą, jak rozwijasz się jako sportowiec i jak pokonujesz swoje słabości w drodze do doskonałości. Rozmawiaj o przeciwnikach, publikuj zdjęcia swoich treningów, instruuj, jak należy prawidłowo trenować. Zastanów się, co będzie największą wartością, którą możesz przekazywać fanom. Podejmij wysiłek w celu promowania swoich treści. W różnych mediach społecznościowych publikuj informacje o nowych artykułach i filmach. Nie zapomnij zawrzeć linków i dynamicznych zdań typu <<przeczytaj mój artykuł teraz>>, <<zostaw komentarz i daj znać, co myślisz>> lub <<udostępnij innym, którzy kochają nasz sport>>.
- Bądź cierpliwy i konsekwentny. To elementy, z którymi żaden sportowiec nie powinien mieć większego problemu. Rozwinięcie marki osobistej nie będzie trwało miesiąc czy pół roku. Miej zawsze z tyłu głowy zdanie - to nie sprint, lecz maraton. Czas i systematyczność podejmowanych działań grają na twoja korzyść.
- Bądź sobą. To najważniejsza rada ze wszystkich. Nie twórz fikcyjnej postaci. Będziesz wydawał się ludziom nieautentyczny. Weź sobie do serca słowa Oscara Wilde’a: „Bądź sobą, wszyscy inni są już zajęci”.
Autorem artykułu jest Adam Maliszewski - menedżer kierunku marketing i sprzedaż w Wyższej Szkole Bankowej w Chorzowie i Katowicach, kierownik zespołu marketingu i PR Centrum Rozwoju Szkół Wyższych TEB Akademia
Adam Maliszewski, mat. prasowy