Na koniec ubiegłego roku na polskim rynku działało już ponad 2,5 tys. klubów fitness, z których usług korzystało prawie 3 mln osób. To zaledwie 8 proc. Polaków, co oznacza że potencjał do rozwoju branży wciąż jest bardzo duży. Moda na bycie fit powoduje, że branża fitness w Polsce błyskawicznie się rozwija, a to pociąga ze sobą rosnące zapotrzebowanie na trenerów personalnych. Jak podkreśla Magda Foeller, trener personalny, wykładowca toruńskiej Wyższej Szkoły Bankowej – w tym zawodzie wymagana jest nie tylko wiedza i technika, lecz także umiejętność pracy z ludźmi i chęć ciągłego dokształcania się, żeby nadążyć za zmianami na rynku.
– Zainteresowanie tym zawodem stale wzrasta, ponieważ żyjemy w dobie kultury obrazkowej, więc chcemy wyglądać coraz lepiej, a w tym właśnie pomaga trener personalny. Z drugiej strony jesteśmy cały czas uświadamiani przez media o tym, że musimy prowadzić zdrowy styl życia, aby pozostać w pełni sił witalnych. Mamy więc świadomość konieczności ruchu, ale z racji tego pędu życiowego często nie możemy się po prostu za to zabrać
Magda Foeller, trener personalny, wykładowca WSB w Toruniu