Dzisiejsze prowadzenie działalności biznesowej jest coraz bardziej zdeterminowane przez epidemię koronowirusa. Według Bloomberga straty na światowych giełdach sięgnęły półtora biliona dolarów. To z czym borykają się dzisiejsze firmy to niepewność dostaw materiałów i ograniczenie bezpośredniej komunikacji biznesowej.
Ceny materiałów rosną, a terminy spotkań w celu podpisania kontraktów i ustalania warunków współpracy są odkładane. Pracowników firm obowiązują ograniczenia podróży służbowych. Organizatorzy targów mają problem z powodu rezygnacji uczestników, z obawy przed epidemią koronowirusa. Trudno przewidzieć jak duży będzie wpływ tej epidemii na sytuację ekonomiczną w najbliższej przyszłości.
Pamięć emocjonalna, a robienie zapasów
Koronawirus przyniósł globalne skutki, na które wiele firm nie jest gotowych. Obecna sytuacja daje odzwierciedlenie w postaci ogólnie panującego chaosu, z którym właściciele przedsiębiorstw próbują się zmierzyć. Świat miał już do czynienia z takimi epidemiami jak np. tzw. „ptasia grypa”. Jednak obecna sytuacja, nazywana już pandemią, różni się jednak od wcześniejszych zakażeń na dużą skalę, z którymi starsze pokolenia musiały się mierzyć.
Skala paniki wśród ludzi, w czasie panującego koronawirusa jest bardziej zauważalna. Trudno jest też mówić o tym, żeby obecne działania były wcześniej przemyślane. Na wpływ naszych zachowań ma tzw. pamięć emocjonalna. Poprzednie pokolenia, w momencie kryzysowej sytuacji i zagrożenia, były przyzwyczajone do konieczności „robienia zapasów”. Wystarczy, że zachowa się tak kilka osób w naszym otoczeniu, a reszta podąży za tłumem.
„Nieprzewidywalny” wirus
Mimo tego, że każda firma tworzy pewne analizy zysków, start, szans i zagrożeń, można stwierdzić, że nikt nie spodziewał się, że epidemia może uderzyć w cywilizację na taką skalę. Jak się okazuje koronawirus, jest wirusem który szybko mutuje i szybko się przemieszcza. Z innym wirusem mamy do czynienia we Włoszech, a z innym w Chinach. Przez to, jeszcze ciężej przewidzieć jego konsekwencje i wpływ na gospodarkę.
Kłopoty odczuwa wiele branż, np. w zachodniopomorskim jest to m.in. branża transportowa. Łańcuchy dostaw, których tworzenie trwa dość długo, ulegają obecnie przekształceniom i zmianom. Wszędzie, tam gdzie są dostarczane surowce np. z Chin, jest problem z dostawami towarów. Zaczyna brakować papieru, czy też elementów stalowych. Zamienniki okazują się być bardzo drogie, a to może powodować problemy finansowe wielu przedsiębiorców. Nie można przewidzieć jak obecna sytuacja będzie się rozwijać, jak długo potrwa, a nawet ciężko jest przypuszczać co przyniesie kolejny dzień.
Gotowość na… wszystko
Przedsiębiorcy na pewno powinni zadbać o bezpieczeństwo ekonomiczne, mając jednocześnie nadzieję na to, że Państwo wesprze gospodarkę. Jeżeli dana branża miałaby problem przez jeden miesiąc, to skutek nie byłby aż tak bardzo odczuwalny. Jednak przy dłuższych problemach, wiele firm nie poradzi sobie bez wsparcia zewnętrznego. Cenne w obecnych czasach okazują się być krótkie łańcuchy dostaw – np. firmy niemieckie szukają partnerów w zachodniopomorskim. Jest to pozytywny efekt obecnej sytuacji dla małych firm z regionu województwa.
Dużo jest paniki i brakuje rzetelnej informacji oraz analiz finansowych. Przedsiębiorcy powinni myśleć o zabezpieczeniu się i przygotowaniu rezerw finansowych. Gdy obecna sytuacja wpłynie realnie na wyniki firmy, każda powinna być przygotowana na sytuację ograniczonych bieżących wpływów. Warto wyciągnąć wnioski z tego co dzieje się teraz i być lepiej przygotowanym na kolejne kryzysy.
Żyjemy w czasach mediów społecznościowych
Media społecznościowe rozwijają się bardzo szybko. Coraz więcej ludzi czerpie informacje z tego źródła. Indywidualne komentarze, zwłaszcza te najbardziej emocjonalne, mają ogromny wpływ na zachowania społeczne i na decyzje ekonomiczne. Dziś wiele osób w Polsce zachowuje się dokładnie tak samo, jako osoby we Włoszech, choć skala epidemii i jej konsekwencje nie są porównywalne. Wiele zachowań, takich jak unikanie spotkań w kawiarniach i galeriach, może uchronić przed szybkim rozprzestrzenianiem się wirusa.
Należy pamiętać, że to z czego w pierwszej kolejności powinno się zrezygnować, to wszelkie przyjemności i odwiedziny rodziny oraz przyjaciół. Osoby zdrowe i nie będące w grupie ryzyka powinny skoncentrować się maksymalnie na sprawach zawodowych. Utrzymanie ciągłości pracy jest w obecnym czasie bardzo ważne. To pomoże zapewnić stabilność ekonomiczną i pozwoli szybko wrócić do rzeczywistości - po zakończeniu epidemii.
Autorem artykułu jest Krzysztof Kowalski. Menedżer kierunku Inżynieria Zarządzania w Wyższej Szkole Bankowe w Szczecinie.