Nawet jeśli jesteśmy mistrzami planowania działań zawodowych, to w przypadku celów osobistych bywa, że ich realizowanie kończy się na tzw. dobrych chęciach. Zapisywanie celów pomoże Ci temu zaradzić - jest co najmniej 10 powodów, dla których warto to zrobić!
Początek nowego roku to dla wielu z nas wspaniały czas przygotowywania ambitnych planów osobistych („w tym roku to ja już na pewno”) I tradycyjnie po kilku miesiącach wielu z nas zapomina o noworocznych postanowieniach albo też po prostu rezygnuje z konsekwencji w ich realizowaniu. I tak co roku historia powtarza się. Wielu z nas jest mistrzami planowania działań zawodowych („bo tak trzeba”, „bo firma tego wymaga”), ale w przypadku celów osobistych zazwyczaj kończy się na tzw. dobrych chęciach. Może więc warto pewne mechanizmy z planowania w organizacji przenieść na grunt życia prywatnego? Takim pomocnym elementem w trzymaniu się założonego planu jest zapisywanie celów które chcemy osiągnąć. Dzięki temu unikasz sporego zagrożenia robienia tego, co bardzo lubisz, a nie tego, co postanowiłeś.
10 powodów dla których warto zapisywać swoje noworoczne cele:
10 powodów dla których warto zapisywać swoje noworoczne cele:
- Szybciej i sprawniej osiągniesz swoje osobiste cele. Po prostu wiesz, czego chcesz i dokąd masz iść. Unikasz „bocznych” ścieżek w działaniu - może i interesujących, ale oddalających od zasadniczego efektu, który chcesz uzyskać
- Zaoszczędzisz sporo czasu, zwłaszcza na przypominanie sobie „co to tydzień temu postanowiłem?” Każdemu z nas zdarza się powiedzieć „no przecież pamiętałem?” Złośliwość – albo błogosławieństwo - naszej pamięci polega na tym, ze szybko zapominamy o rzeczach, które wymagają od nas wyrzeczeń i pracy.
- Skuteczniej zmotywujesz siebie do realizacji – cele zapisane stają się zobowiązaniem.
- Rozeznasz się we własnych celach, zwłaszcza jeśli masz ich kilka do osiągnięcia oraz drogach - najlepszych metodach dojścia do tych celów.
- Zredukujesz stres, szczególnie związany z myślami typu „oby nie zapomnieć, co fajnego wymyśliłem”.
- Ustalisz priorytety. Kiedy masz przed sobą kartkę formatu A4 z zapisanymi zadaniami, łatwiej będzie Ci dokonać hierarchizacji, czyli ustalenia, tego ważne i oddzielenia tych zadań od tych co niepilnych.
- Skoncentrujesz się na rzeczach najważniejszych.
- Utrwalisz w pamięci niezbędne informacje. Wielu z nas ma predyspozycje do bycia tzw. wzrokowcami. Zapisywanie umożliwia łatwiejsze przypomnienie sobie wyznaczonych do realizacji kolejnych kroków, szczególnie w gąszczu codziennej bieganiny.
- Stworzysz podstawową dokumentację swojej pracy i swoich postępów. Jeśli po kilku miesiącach patrzysz na swoje cele sprzed kilku miesięcy, to taka satysfakcja wzbudzi w Tobie nowe pokłady motywacji (na zasadzie „dałem radę!).
- Ułatwisz sobie kontrolę postępów - widząc „punkt rozpoczęcia” i „mety” łatwiej będzie Ci modyfikować swoje poczynania, aby każdego dnia sprawniej zbliżać się do realizacji swoich planów.
A więc kartka w dłoń i do dzieła!
ps. nie warto zapisywać celów wówczas, kiedy wolisz robić wrażenie zapracowanego i świetnie zorganizowanego niż faktycznie skutecznego. Także wtedy, kiedy z góry zakładasz, że i tak ich nie osiągniesz. Tylko po co wtedy robić sobie postanowienia noworoczne?
ps. nie warto zapisywać celów wówczas, kiedy wolisz robić wrażenie zapracowanego i świetnie zorganizowanego niż faktycznie skutecznego. Także wtedy, kiedy z góry zakładasz, że i tak ich nie osiągniesz. Tylko po co wtedy robić sobie postanowienia noworoczne?