Raporty Gallupa [1] i Mindgram [2] z 2025 roku nie pozostawiają złudzeń. Kondycja psychiczna pracowników, ich zaangażowanie i wypalenie zawodowe są w kryzysie. W Polsce tylko 8% pracowników deklaruje pełne zaangażowanie w pracę – to jeden z najniższych wyników w Europie. Jednocześnie aż 45% Polaków doświadcza wypalenia zawodowego, a 26% cierpi na jego ciężką formę. Co ciekawe, mimo niskiego zaangażowania, poziom stresu wśród polskich pracowników spadł – tylko 23% deklaruje jego codzienne odczuwanie. Jak to możliwe, że mniej zestresowani pracownicy są jednocześnie mniej zaangażowani? Czy to oznacza, że stres nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na jakość pracy? A może problem leży głębiej – w braku sensu, niedopasowaniu kultury organizacyjnej i emocjonalnym dystansie?
Wypalenie – cichy wróg efektywności
Lider, który wspiera – czy to wystarczy?
- poczucie przynależności,
- jasność celów,
- możliwość rozwoju,
- konstruktywny feedback.
- Liderzy powinni być świadomi ograniczeń swojego wpływu.
- Potrzebne są dodatkowe mechanizmy wsparcia – np. elastyczne godziny pracy, dostęp do psychologa, kultura otwartości.
- Transformacyjne przywództwo działa najlepiej jako część szerszego systemu troski o dobrostan pracownika.
Co z tego wynika dla praktyki?
- Uznajmy, że pracownik to człowiek – z emocjami, problemami i radościami. Próba oddzielenia życia prywatnego od zawodowego to fikcja.
- Szkolmy liderów w empatycznym przywództwie – nie tylko w zarządzaniu zadaniami, ale też w rozumieniu ludzkich potrzeb.
- Wprowadźmy elastyczność – możliwość pracy zdalnej, zmiany godzin, czy wsparcia psychologicznego może być kluczowa po trudnych wydarzeniach.
- Monitorujmy wypalenie – nie tylko przez ankiety, ale też przez rozmowy, obserwację i kulturę otwartości.



