Firmy rodzinne cechuje elastyczność i determinacja w działaniu, którą ciężko porównywać z innymi typami przedsiębiorstw. Gdy życie rodzinne i zawodowe postawione jest na jedną kartę, wyzwala się potencjał kreatywności i wola przetrwania. Na początku tego roku, jeszcze zanim wybuchła pandemia, właściciele firm rodzinnych z Dolnego Śląska dali się poznać studentom. Opowiadali o początkach swojej działalności, przebytej drodze, sukcesach i porażkach. Czy wiedza, którą wówczas przekazali jest aktualna również dzisiaj?
Pod skrzydłami Akademii Biznesu Rodzinnego Santander Universidades i WSB we Wrocławiu przeszkolili 120 osób. Od tamtego czasu świat się zmienił. Jednak po lockdownie, gospodarczym zastoju i ponownym rozruchu, biznesu nie prowadzi się inaczej a firma rodzinna nadal stanowi miejsce, w którym z powodzeniem można robić karierę zawodową, o czym przekonują przedsiębiorcy.
Chociaż firma rodzinna jest mniejszą strukturą od korporacji, to córka porzuciła pracę właśnie w międzynarodowej korporacji w Hiszpanii na rzecz pracy w naszej firmie rodzinnej. Gdy weźmie się pod uwagę, że rozwój zawsze jest polem do robienia kariery, to każdą firmę można rozwijać w nieskończoność. Przecież jedynie rozwój jest drogą do sukcesu - więc u nas też ma to miejsce. Działamy w branży turystycznej, to bardzo delikatna branża, wymaga od nas nieustannego kontaktu z klientem, nasza firma opiera się na relacjach a te wymagają czasu i zaangażowania. Klient biura turystycznego chce czuć się dopieszczany, chce dostać wszystkie informacje w pigułce, nie szuka, nie szpera w Internecie, tylko oczekuje i u nas dostaje kompendium wiedzy o kierunku wyjazdu, kraju, który odwiedzi a nawet lokalnych restauracjach. Kupuje u nas podróż uszytą na miarę jego marzeń i oczekiwań. Czy przy takiej obsłudze można mówić o karierze, tego nie wiem. Raczej o szczęściu łączenia pasji do podróży z pracą zawodową. Poza tym dziś satysfakcję daje mi również to, że osiągnęłam cel, który postawiłam sobie na samym początku istnienia biura, aby zadowoleni klienci wracali do nas każdego roku i polecali nas innym
mówi Agnieszka Rąpała, właścicielka Biura Podróży Rapala.
Chociaż mają znaczący udział w polskiej gospodarce, a wielu Polaków firmy rodzinne prowadzi lub w nich pracuje, to jednak o przedsiębiorstwach rodzinnych krąży wiele stereotypów. Przykładowy i jeden z popularniejszych to pogląd, że szansę na zatrudnienie lub awans mają w nich tylko członkowie rodziny, lub że firma jest hermetyczna i mało innowacyjna.
Firmy rodzinne traktuje się zwykle jako specyficzną kategorię przedsiębiorstw. Ścisłe związanie sfery rodzinnej i biznesowej sprawia, że nie tylko cele są tu inne, często odległe od ekonomicznych czy finansowych, decyzje są tu szybsze i jednoznaczne, kryzysy łatwiejsze do pokonania a okazje i szanse efektywniej wykorzystywane. Firmy rodzinne mają również swoje słabości, związane głównie z troską o zachowanie ich rodzinnego charakteru. W związku z tym rzadziej korzystają z zewnętrznego doradztwa, mniej chętnie podejmują ryzykowne decyzje, rzadziej sięgają po niekonwencjonalne źródła finansowania. Zrozumienie tej specyfiki jest niezbędne, jeśli chce się związać swoje losy z firmami rodzinnymi nie tylko jako pracownik, ale również menedżer, doradca czy inwestor. Edukacja w tym zakresie zarówno przedsiębiorców rodzinnych jak i osób spoza, jest nie tylko przydatna, ale wręcz obowiązkowa. Pozwala unikać niepotrzebnych rozczarowań, konfliktów, powstawania szkodliwych mitów
mówi dr hab. Krzysztof Safin, prof. WSB i dyrektor Centrum Biznesu Rodzinnego przy WSB we Wrocławiu.
Przez ostatnie miesiące mieliśmy spadki sprzedaży i mierzyliśmy się z trudnymi chwilami. Jednocześnie te wydarzenia stały się motywacją, aby zrobić więcej, nauczyć się nowych rzeczy oraz wdrożyć nowe rozwiązania i pomysły. Zrobiliśmy wszystko, aby utrzymać naszych pracowników, a dzisiaj odważnie patrzymy w przyszłość. Ponad pół roku temu zdecydowałam się na udział w projekcie, ponieważ uwielbiam wydarzenia, które poszerzają światopogląd, a za taką szansę uznałam propozycję poprowadzenia wykładów. Z radością zauważyłam, że studenci byli zaangażowanymi słuchaczami i ciekawiły ich treści, które przekazałam. Studentów interesowała specyfika pracy w firmie rodzinnej, padało dużo pytań odnośnie szans rozwoju i charakteru pracy. Dużo zainteresowania budziła również nasza produkcja, produkty i historia firmy. Wszystkie wypowiedzi uczestników miały pozytywny wydźwięk. Było to dla mnie bardzo pouczające doświadczenie jako pracodawcy, bo pokazało jakie oczekiwania mają ambitni ludzie zaraz po studiach i w jaki sposób możemy konkurować o nich na rynku pracowniczym z korporacjami. Jednocześnie jako producent uzyskałam ciekawe spojrzenie na upodobania i trendy młodego pokolenia konsumentów naszych czekoladek, co przydaje się w naszej firmie już dzisiaj
mówi Weronika Mroczkowska, współwłaścicielka firmy Doti Sp. j. Manufaktura.
Realizacja inicjatywy możliwa była dzięki wsparciu Santander Bank Polska, który w ramach projektu Santander Universidades od lat wspiera szkolnictwo wyższe.
W Santander Bank Polska kierujemy swoją uwagę na firmy rodzinne w sposób szczególny. Wśród naszych klientów, jak w całej polskiej gospodarce, firmy rodzinne stanowią większość. Jesteśmy partnerem w rozwoju, uczestnicząc w procesach konsolidacji, ekspansji na rynku krajowym i rynkach zagranicznych, równocześnie towarzysząc w procesach sukcesji lub innej drodze przekazania firmy. Widzimy potrzebę zrozumienia specyficznych aspektów działalności tych firm, w których bezpieczeństwo rozwoju firmy bezpośrednio powiązane jest z bezpieczeństwem rodziny. Dostrzegając wagę jakości zarządzania i kadr w tych firmach, z przekonaniem wspieramy inicjatywy takie, jak Akademia Biznesu Rodzinnego
stwierdza Małgorzata Nesterowicz, dyrektor ds. sektora usług i firm rodzinnych.
Swoją wiedzą i doświadczeniem podzieliły się Weronika Mroczkowska, współwłaścicielka firmy Doti Sp. j. Manufaktura od blisko 30 lat zajmującej się produkcją owoców i orzechów w czekoladzie, Katarzyna Osadkowska, członek zarządu w Osadkowski S.A. firmie o 30-letniej tradycji, świadczącej usługi w zakresie kompleksowego zaopatrzenia rolnictwa, Agnieszka Blacheta, dyrektor zarządzająca Hutą Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach, której historia sięga XIX wieku oraz Agnieszka Rąpała, od 27 lat prowadząca Biuro Podróży Rapala. Przeprowadzono również wizyty studyjne w Inkubatorze Przedsiębiorczości i Technologii na terenie Wrocławskiego Parku Technologicznego oraz w firmie rodzinnej Pagero, specjalizującej się w produkcji zautomatyzowanych linii i stacji montażowych.
Akademia Biznesu Rodzinnego Santander Universidades doskonale wpisała się w nasze cele – podniosła kompetencje studentów, ułatwiła start na rynku pracy a także pokazała polską przedsiębiorczość. Wierzymy, że zdobyta przez studentów wiedza i możliwość rozmowy z przedsiębiorcami pozwoliły na odczarowanie stereotypów na temat firm rodzinnych. Jestem też przekonany, że była to inspiracja dla właścicieli firm i dała im wgląd w postawy młodych ludzi, pozwoliła zorientować się u źródła na co zwracają oni obecnie największą uwagę w życiu zawodowym. Mam nadzieję, że dziś w obliczu pandemii i zaistniałych na rynku zmian, to wzajemne poznanie się poszerzyło obu stronom horyzonty i możliwości działania. Dziękujemy WSB za kolejny udany projekt. Studentów, absolwentów i pracowników akademickich zapraszam do rejestracji na naszej globalnej platformie Santander-grants.com oraz śledzenia projektów rozwojowych dedykowanych dla społeczności akademickiej
– mówi Wojciech Leśniewski, dyrektor Santander Universidades w Polsce.
Materiał prasowy WSB.